hałda..
noc zjeżdża grzbietem urwiska,
wszystko oplata swym cieniem,
już hałda ogniami błyska,
jak kartofliska jesienią..

ludziom zagląda do okien,
ściany maluje im w kwiaty,
podbarwia światłem obłoki,
hałda, podrzutek garbaty...


  PRZEJDŹ NA FORUM